Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena

własnie trenig zaliczyłam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariolens

Kasia121 ja mysle ze wlasnie najgorsza jest ta koncowka kg do zrzucenia. Ja walcze przede wszystkim z boczkami. Ale cwicze tez z mel b posladki nogi brzuch i abs - te 4 akurat zamiennie bo na jeden dzien to by za duzo bylo. A wczoraj zaczelam boczki z tiffany i na poczatku wydawalo mi sie ze to nie zbyt ciezkie cwiczenia ale daja w kosc. Dzis wszystko mnie boli. Doslownie. Nie wiem jak dzis dam rade ale wiem ze nie moge przerwac bo w ogole przestane cwiczyc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena

mariolenes haa tez tak myślałam na poczatku ze banała a zakwasy sa heee ja wczoraj cwiczyłam boczki boks i ramiona i młody wstał i koniec ale upociłam sie jak świnka hiii

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fifka99

witam dziewczyny ja tez wziełam się za siebie i od 2 tygodni robię rozgrzwkę + ćwiczenia na brzuch + pośladki + abs z Mel B no i jeszcze jakies z 9/7 ćwiczeń na brzuch z rebecca louise plus do tego na koniec 40 przysiadów i po tyvch 2 tygodniach czuję już trochę bardziej napięte mięśnie pośladków no i brzuszka też, wiadomo od razu spektakularnych efektów nie będzie ale chociaż takie małe zmiany są motywacją do dalszych ćwiczeń . ;) I przez pierwsze 3 dni mialam zakwasy a teraz jak nowo narodzona po ćwiczeniach ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
agg

dziewczyny, pamiętacie o zdrowym jedzeniu?? 

Bo nawet jakbycmy cwiczyly 7 razy w tyg (a to tez nie najlepiej bo regeneracja jest potrzebna), po 3h, ale bedziemy wpierdzielac, normalnie i niezdrowo to nic to nie da ;) najważniejsze jest żarełko!! :)) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fifka99

u mneii wystraczy odstawić słodycze ;) Bo przed ciążaa wystarczy że nie jadłam słodkiego może raz na jakiś czas się zdarzyło to spadłam z wagi z 3 kg.( jedząć normalnie ale bez słodyczy chociaż zdarzyło sie cos słodkiego np. w weekend,) więc każda jest inna ;) a pozatym jak juz kiedys słyszałam jeżeli się ćwiczy to można jeśc tłuszcz nie trzeba nisko kalorycznych rzeczy tylko jeść bo potrzebujemy tego żeby mieć siłę do ćwiczeń ;) więc z dieta aż tak bardzo nie przesadzajmy ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
agg

przepraszam ale... weź sobie poczytaj - nie masz pojęcia o czym piszesz widze... :) 

a o slodyczach... Tobie to wystarczy drugiej nie, ale chcesz na chwile cos zmienic, czy na całe zycie? 

i nie mówie, zeby nie jesc tluszczy... ale zdrowe tłuszcze... jak np ryby (i napewno nie smażone w glebokim oleju!) 

generalnie nie jest śmieciowego jedzenia, fast foodów, slodyczy (od czasu do czasu troszke gorzkiej czekolady, jest wskazane!) innego świnstwa, nie jesc smazonego a jesli juz to np na oliwie z oliwek, jesc duuuużo warzyw, owoce tylko do 14, i pic duuuużo wody :) to tak w pigułce ;) 

 

i każdy trener Ci powie - 70% sukcesu to dieta, a tylko 30% to trening :) 

życzę wytrwałości, bo to najważniejsze :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fifka99

Agg ja wcale nie mialam na mysli żeby jeśc fast foody czy tam jakies podobne jedzenie, niezdrowe. Chodziło mi bardziej o to żeby np. nie stosować bardzo rygorystycznych diet bo wtedy wydaje mi sie że osłabi sie organizm i to nie będzie dobre. a o tłuszcze to chodziło właśnie o typu oliwę z oliwek a nie o smażenie w całej patelni oleju -może żle się wczesniej wyraziłam

. I tak jak pisałam wcześniej mnieodstawienie słodyczy dużo  pomogło ale kazda z nas jest inna i każda ma inny oragnizm. Ja np. wczesniej jadłam wszytsko w stosownym umiarze i o zdrowym rozsądku (fast foody tez się darzały)i nie ćwiczyłam a i tak ważyłam tylko 47 kg. a teraz po ciąży wiadomo troszkę się  zmieniło i trzeba brzuch wyćwiczyć. ;)
 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
agg

a rygorystyczne diety są do D. :) ja zaczełam zdrowo jesc... po prostu bo diety sie do niczego nie nadają jak tylko do poźniejszego efektu jojo... 

i wiadomo na poczatku mi było ciężko się przestawic, np na ciemny chleb (teraz go uwielbiam) i zamiast margaryny czy masło, to np chudy serek... a teraz sobie nie wyobrazam, ze moglam jesc inaczej... bo genialnie sie czuje, naprawde jak nigdy wczesniej i polecam nawet tym co nie chca sie odchudzac... aaaa zmorą dla mnie było picie na poczatku duużej ilosci wody.. i ta szlanka letniej z cytryna po przebudzeniu... a teraz to normalna, i kg leca :D 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fifka99

ja mam prolem z tym że wiem że powinno sie jeśc regularnie.. a ja mam problem żeby zjeśc śniadanie czy kolację (nie jestem głodna), tak na prawde zjadam tylko obiad  a o piciu wody to nawet nie wspomnę, opiłam sie jej w ciązy a teraz to tragedia jak wypiję trochę wody to jest sukces ale z dnia na dzień staram sie pić coraz więcej chociaż łatwo mi to nie przychodzi... I może zacznę też od szklankę wody z cytryną  ;)
A najbardziej zadowolona jestem z tego że odkąd zaczełam ćwiczyć mam normalna przemianę materii bo wczesniej był z tym problem od praktycznie ciązy ;)