Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-05-15 19:21
Za to moje dziecko się wy hasało, nie miałam siły jej wykąpać więc umyłyśmy buzię, rączki i nóżki (był płacz bo pani chciała sama a ja chciałam jak najszybciej), ale dobrnęłyśmy do końca, założyłyśmy dziś czystą piżamę bo rano została zalana tamta, i moje dziecko o to jest godzina 19:16 i śpi :) . Juppii :) Ale ja zaraz muszę się wziąć za rozpalenie i przepalić w domu bo tylko 17°C, do tego muszę pozmywać, a nikt niestety mi nie pomoże. Dobrze, że choć ona śpi.
2015-05-16 10:12
Cześć :), jak tam wam sobota się za powiada? U nas zimno i na dworze (mimo słońca, które świeci) i w domu, bo jak chciałam wczoraj przepalić to zająć się zajęło i na tym się skończyło, w ogóle nie chciało się rozbuchać i pompka wcale się nie załączyła no i mamy tylko 16 stopni w domu. Mąż pojechał wczoraj na 16 do pracy przyjechał dziś przed 9 dopiero. I też przywiozła go siostra bo samochodu nadal nie mamy i nie wiadomo czy do poniedziałku mieć będziemy. Do tego dziś albo w ostateczności jutro musimy iść do spowiedzi, jutro o 12 msza w (nie naszej parafii, tylko męża) a potem o 13 dzień skupienia dla narzeczonych. I pewnie jakieś łącznie 3 godzinki będzie. I mamy problem bo nie mamy czym jechać. Mam nadzieję że uda się wziąć auto mojej mamy bo będzie innym tego słowa znaczeniem wielki "klops" . Niby w Sokołowie w innej parafii są jeszcze te dni skupienia w tym miesiącu ale dopiero 24 maja a to już za późno. No nic trzymajcie kciuki że jakoś tam dotrzemy. Muszę się wam przyznać że boje się tej spowiedzi przed ślubnej. A jak było z wami ? Miałyście pietra?
2015-05-16 10:12
Natitalka, próbowałas kiedyś zostawić Szymona, żeby spał tak jak długo chce??
Ja myslałam, że mnie czeka okropny wieczór skoro Piotrek spał do 17:30 prawie a w rzeczywistości zamiast o 19,30 kapałam Go o 20,00 czyli tylko pół godziny później a zasnął bez problemu i tak jak zawsze spał dziś do 7,00.
Wychodzi na to, że potrzebował tak długiego snu;-)
Ja też z resztą, bo położyłam Piotrka i sama o 21.00 byłam już w łóżku. Okropny dzień miałam wczoraj. Dobrze, że ostatnio miałam tyle energii i wszystko mam porobione bo od kilku dni nawet umycie zębów mnie męczy;-)
2015-05-16 10:14
No widać Piotrek był na tyle zmęczony że musiał się porządnie wyspać :)
2015-05-16 10:19
Aham, a ja jakoś tak się boje, no bo eh dziwne uczucie
2015-05-16 10:41
pamietam, jak jakiś czas temu pisałaś, że ślub kościelny dużo dla Was znaczy więc i spowiedź to ważne wydarzenie ale nie ma się czego bać.
Więc za tydzień o tej porze bedziesz już się przygotowywać? Obyś w tym czasie nie leżała na porodówce