Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-05-18 16:21
No oby gossiak oby, bo ja nie wiem co to będzie :(
2015-05-18 16:23
tez mnie czasem denerwuje, jak człowiek napisze a tu bach nima
2015-05-18 16:31
zazdroszczę wam w takim razie pogody
2015-05-18 17:55
Jaemka, może poskacz trochę na trampolinie, akurat może urodzisz ;p,
Natitalka, tez pewnie bym podeszła do tematu jak Ty, też myślałabym/uważałabym , że jeśli teraz będzie córcia, będzie cząstką Mai, będzie ją przypominała, zresztą..Bóg wie co robi...;)
mamusia, Ty leż jak najwięcej jeśli nie chcesz urodzić przed slubem.. ;p, czop, skurcze.. może byc jak Jaemka pisze (oby tak bylo), że może za tydzień, dwa urodzisz, oby nie w sobotę ani przed !!;)
u nas dzisiaj pogoda deszczowa, co jakiś czas pada.
sama myślę nad kupnem trampoliny, ale stałaby u rodziców wiec szkoda, ze nie u nas ;p ale gdzie..na balkonie ?!
póki co myślę i zbieram na mini micro..musze to kupić !:P
2015-05-18 20:37
aż musiałam sprawdzic co to jest to mini micro bo pojęcia nie miałam;-)
Ja mam zamówiony drewniany plac zabaw ale czekam już tydzień a będzie dopiero pod koniec maja a im dłużej czekam tym więcej mam wątpliwości czy warto na coś takiego kase wydawać. Pytałam tutaj i niby fajna sprawa ale jak patrzę u mnie po okolicy to sporo tego w ogrodach stoi ale dzieci jeszcze nigdy na takim nie widziałam. Może to wina pogody? A może nie?
Coś muszę kupić bo skoro już sie z sasiadami umówiłam to głupio by było gdyby oni trampolinę kupili a ja bym się ze swojego zakupu wykręciła. Ale co? Mój brat ma dwóch synów i twierdzi, że jego chłopaki by sie na czymś takim nie bawili. Że jak chcę zrobić przyjemność dzieciom to mam domek na palach kupić. Ale domek? Mi się wydaje, że to nudne jest. Może dlatego, że myślę po "dziewczyńsku" ;-) Już nie wiem sama co robić a czasu zbyt wiele mi nie zostało bo jakby co to musze odwołać zamówienie zanim facet zacznie robić. Coś po prostu muszę kupić;-(
Tak sobie czasami myslę, że się uparłam na drogie zabawki jak chociazby rowerek a Piotrka to i tak nie bawi. Dziś dostał kredki bambino za 5 zł a bawił się nimi cały ranek. Tanio a ile frajdy;-)
A jak nie macie pomysłu jak zająć dziecko to polecam wsypać do miseczki groszek i dać widelec. Godzinę dziecka nie miałam;-)
2015-05-19 11:16
ten co pokazywałaś Jaemka ? ja widziałam w Obi za 429zł, huśtawka, drabinka i zjezdzalnia, niedrogie a jest kilka rzeczy. Na mini micro się napaliłam, bo widziałam że nie jedno dziecko jeździ oczywiście nie u mnie, tylko na zdjęciach dzieci znajomych. Droga inwestycja, ale na 5 lat z głowy.
Jaemka, chyba też uważam jak Twój brat, nie obraź się !;) dzieci chętniej bawią się w domkach (niestety) nawet w tych plastikowych z biedronki czy makro, uważają te domki za "swój" dom, mam nadzieję, że jednak Twój pomysł będzie w 100% trafny i dzieci chętnie minimum pół dnia spędzą ;))
Ja kupiłam pastele za Natitalką, ale moja zołza wzięla czarną pastele i rysowała po podłodze, choć kupiłam największy możliwy blok rysunkowy ;) oczywiście najpierw się śmiałam a później wycierałam te czarne mazaje.
Dzisiaj dzowniłam do gopsu u nas, w sprawie tego dodatku do wychowawczego, nie sądziłam, że potrzebują żaświadczenia o dochodach za...2013 rok. Dobrze się składa dla nas bo we wrześniu 2013 roku Łukasz zamknął działalność, więc tylko żaświadczenie z US o zamknięciu + to które dostal przy zamykaniu. Ode mnie RMUA + pismo że jestem na wychowawczym, teoretycznie pownno się udać.. ale w praktyce pewnie nie wyjdzie.. z tyłka wyciągają dochody, że głowa mała zobaczymy, jutro pojadziemy do US, bo jets do 18 i złozymy o zaświadczenie.
Chciałam iść z Nelką na dwór.. a ona , że nie ;) więc siedzimy w domu, teraz poszła spać, mnoże po drzemce nabierze ochoty na plac zabaw.
Mmausia, a Ty jak? mam nadzieję, że nie rodzisz ;))
2015-05-19 12:45
Mamusia nie odpisuje więc może już urodziła;-)
Piotrek też właśnie usnął. U nas dziś pieknie więc od rana siedzimy na dworze. Nawet się odważyłam i poszłam z Nim do piekarni, dwie ulice dalej i nawet calkiem sprawnie nam to poszło. Już chyba od miesiąca nie chodził pieszo bo jak miał "czas buntu" to chyba pisałam, że się wyrywał, wbiegał na ulicę, rzucał na ziemię itp i ani ja ani babcia nie miałyśmy sił się szarpać. Ale na szczęście już mu to mineło.
A co do placu zabaw... to ja się nie obrażam tak łatwo;-) Właśnie tak liczyłam na jakieś sugestie co do zakupu bo pojęcia nie mam co może interesować małych chłopców. Jedynie brat mi podpowiada ale jego chłopaki to też już dziewczyny wolą nie zabawki
Ten plac co pokazywałam to tylko na przykład bo nie znalazlam na allegro identycznego. Ja zamówiłam u sąsiada więc "po znajomości" sporo taniej ale i tak za drogo jakby miało stać i tylko miejsce w ogrodzie zajmować. A ogród jest na szczęście, ale do duzych nie należy.
Za radą brata szukałam drewnianego domku ale sąsiad takich nie robi a na allegro są po przeszło 1500 zł więc dużo za dużo. Plastikowego nie chcę bo teraz sąsiad i mój a za rok 3 chłopak więc musi trochę wytrzymać.
Jakby wpadł Wam do głowy jakis pomysł to z chęcią poczytam;-)
Mój się bawił kredkami ale bawił nie znaczy rysował. Wkładał do pudelka i wyjmował, wkładał i wyjmował... Moja mama się śmiała, że lepszej zabawki już dawno nie dostał
W urzędach niestety strasznie sie czepiają wszystkiego i tysiąc papierów chcą. Znam to z własnego doświadczenia. Co prawda nie z PL a z NL bo tam jest zgłoszony Piotrek ale też co chwile chcą coś nowego. Na chwilę obecną mam wstrzymane świadczenia i już drugi miesiąc wyjaśniam co i jak a wczoraj dostałam kolejne papiery do wypełnienia.
Mam nadzieję, że u Ciebie Gosiak pójdzie sprawniej
A jak przygoda Szymona z trampoliną? Z tatą szalał a sam też chętnie czy Ciebie, Natitala ciągnie ze sobą?
Ja marudzę, że chcę urodzić ale wiadomo, że nie zaryzykuję i nie pójdę skakać więc domyślam się, że Ty też nie;-)