Najaktywniejsze:
Komentarze
2011-01-21 12:49
2011-01-21 12:56
2011-01-21 13:06
2011-01-21 14:26
2011-01-21 16:34
2011-01-21 16:52
2011-01-21 20:04
Ja mam chyba tą książkę gdzieś w pdfie, wezme się za nią w takim razie. Moja gin była dziś wielce zdziwona, że się jeszcze do niej przywlekłam i nie urodziłam:P Dostałam antybiotyk na paciorka:)) No i powiedziała, że raczej na pewno będę miała tą cesarkę, bo lekarze wolą zrobić planowana cesarkę niż męczyć się przy zagrażającym porodzie siłami natury. No to mnie pocieszyła...:P W zasadzie już mi wszystko jedno, byleby się rozpakować. Najgorsze, że nawet mnie nie zbadała, bo boi się, żebym znów nie zaczęła krwawić, bo i bez tego cały czas podplamiam... A juz miałam nadzieję, że jakis poród dziś wywoła:P
2011-01-21 20:40
wiesz Violu nie znam się na tym, ale badania na paciorka i ewentualne leczenie podejmuje się u osób, które będą rodzić siłami natury, bo dzidzia przechodząc przez kanał rodny mogłaby to złapać. Skoro masz mieć cesarke to po co cię truć antybiotykiem?? nie wiem -tak jakos mi sie nasunęło , ale pewnie sie mylę - lekarze wiedzą najlepiej.A kiedy masz mieć cięcie?? masz wyznaczony termin?
2011-01-21 20:59
2011-01-21 21:05