Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
No normalnie nie uwierzycie, ale znów jestem w szpitalu:P Już mi ręce opadają,  myślałam, że poród się zaczął, a tu dupa. Budzę się rano i 6 i czuję, że mi mokro, myślę, pięknie, pewnie się posikałam, tego jeszcze brakowało:P Idę do łazienki a tam oczywiście pełno krwi, no więc standardowa procedura - dopakować się i szpital. W szpitalu powiedzieli, że nie rodzę jeszcze niestety, co mnie bardzo zmartwiło, bo byłam święcie przekonana, że mi wody odeszły, a tu jednak nie. No i leżę, do poniedziałku tak będę zdychać, dopóki nie będzie ordynatora, który może wymyśli co dalej ze mną zrobić...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
przykro mi violka... :( na dodatek to sobota i niedziela bezsensowne czakanie... trzymaj się...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lila30
Oj Viola wspolczuje..Co sie dzieje ,ze masz te krwotoki jak ci to tlumacza?Jabym pewnie spanikowala ,gdybym zobaczyla tyle krwi,a ty bidulko juz sie przyzwyczailas..Jesli zaplanuja ci cc to kiedy maja zamiar ja zrobic?Czy do terminu bedziesz musiala sie meczyc?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Prawdopodobnie główka małego uciska łożysko, stąd po dłuższym staniu lub chodzeniu krwawię, bo pęka jakieś naczynko, ale kurde pewna jestem, że odeszło mi trochę wód... Na razie nic nie wiem co dalej, jest weekend więc będą mnie obserwować, pewnie dopiero w poniedziałek dowiem się coś więcej. Jak mi tego wszystkiego nie przyspieszą to normalnie wracam do domu i tak przebzykam męża, że w ten sam dzień urodzę:P Już naprawdę mam dosyć, non stop szpital, krwawienia, skurcze, paciorkowce i inna zaraza, daliby już spokój i wyciągnęli ze mnie tego gnoma:P Ale dobry news jest taki, że chociaż nie pakują we mnie żadnych antyskurczowych kroplówek, więc może jednak urodzę...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
alez mi cię szkoda, nie martw się  - będzie dobrze. jak już twoja pociecha będzie z wami to o wszystkim zapomnisz. trzymam kciuki za was
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lila30
jak juz bedzie z nami to dostanie na du..ze tak mame meczyl..he he;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
No dokładnie, śmieję się, że jak go zobaczę to dostanie po dupsku, że taki kurde niegrzeczny jest:P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Aaa i robili USG no i się wymiary wszystkie ładnie składają, tylko jakoś mało przytył w ciągu 11 dni, raptem niecałe 200 gram, 2700 waży gnom mały:P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda24
Viola....a Ty znów w szpitalu...ech...Uważam, że najlepiej byłoby gdyby mały jeszcze troszkę posiedział w brzusiu, o ile oczywiście nic mu się tam nie dzieje. Ja bym chciała chociaż do 38 tc wytrzymać, bo wtedy już dzidziuś donoszony. Mam nadzieję, że w poniedziałek wszystko się wyjaśni, zrobią jakieś badania i podejmą konkretną decyzję. Trzymam kciuki i jestem z Tobą myślami! Ja dziś byłam w szkole i wszystko dobrze. Mam nadzieję, że wszystkie egzaminy do przodu. Teraz odpoczywam, bo jestem trochę zmęczona po całym dniu. Pozdrawiam Kochane :*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natallja
Moj w 36 tyg tez wazy 270:-) A jak z ruchliwoscia Waszych pociech? Bo moj synus to co chwile pupcie tylko wystawia. Bylam u lekarza i niby wszystko dobrze. Ale zdecydowanie zadziej sie rusza...