Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Ojej, to oby szybko minęły kolki, bo się będziecie wszyscy po trochę męczyć. Daria a jak u Was? Jak Julia w nowej roli? U mnie na razie Dorian zadowolony, tylko pierwszą noc mieliśmy kiepską, coś mu nie pasowało i nie chciał Witusia w naszym łóżko, kazał go kłaść do kołyski, długo musieliśmy tłumaczyć że już teraz tak będzie, że w czwórkę będziemy spać. Dziś już noc była dobra, mam nadzieję że wszyscy się przyzwyczaimy jakoś żyć w kooperacji i bez spięć. Tylko ja jakaś płaczliwa jestem..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Julia zadowolona, nie mam problemów z nią. Chodzi do przedszkola, o 12.30 już jesteśmy razem w domu. Jedynie noce są kiepskie, nie wiem co może być powodem. Budzi się, woła nas, wczoraj i dzisiaj płakała przez sen. Nie wiem czy coś się wydarzyło w przedszkolu czy jednak odreagowuje nową sytuację. Okazujemy jej, że ją kochamy, staram się spędzać dużo czasu z nią oraz przytulać. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Dzisiaj mamy badanie bioderek, jutro wizytę u ginekologa.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Ojej, jak to szybko leci. Twój maluszek już ma miesiąc skonczony. A Julia na pewno trochę odreagowuje, ale każdy dzień jest krokiem do przodu, ona się przyzwyczai i maluszek będzie łatwiejszy 'w obsłudze' więc to wszystko minie. Powodzenia na badaniach. A nam się wczoraj kolega w odwiedziny wprosił. Po godzinie się rozplakalam, wygoniłam go i pół wieczora przepłakałam Łukaszowi. Nie poznaję siebie.. mam nadzieję że szybko miną moje huśtawki nastroju.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Boszka to typowy baby blues - minie za kilka dni, spokojnie. Hormony muszą się uregulować :) A karmisz piersią czy MM? Przy karmieniu naturalnym poziomy hormonów szybciej wracają do optymalnych poziomów.

U nas wczoraj i dziś spokojnie. Hania ładnie śpi. Zamowiłam jej ten Dicoflor i Infacol i zobaczymy, może rzeczywiście trzeba dawać. 

U nas USG bioderek odbyło się w szpitalu po narodzinach i pani neonatolog nie zaleciła ponownej kontroli bo wszystko było w jak najlepszym porządku.

Dziewczyny zabrałybyście 4-tygodniowe dziecko na festyn w przedszkolu syna? Festyn będzie na powietrzu, będą wystepy i aż płakac mi się chce że mogę nie zobaczyć Filipka... :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
U nas z bioderkmi wszystko ok. Dzisiaj z kolei mam wizytę kontrolną u ginekologa. Ciągle coś :) w przyszłym tygodniu pierwsze szczepienie. Koniczynko oczywiście, że wzięłabym na występ malucha. Oczywiście nie jest to odpowiednie miejsce ale mimo wszystko chciałbym zobaczyć starsze dziecko. Nas czeka taka sama sytuacja w lipcu.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
A u Was koniczynko mimo wszystko nie każą kontrolować bioderek po kilku tygodniach? My mamy jutro przedszkolny wyjazd i przedstawienie z okazji Dnia Matki ale nie pojadę, mój Ł wybiera się z Doriankiem.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Nie, nawet nasza pediatra obejrzała wyniki i stwierdziła, że kontrola niepotrzebna jest. Ja na festyn idę z Małą, zpłakałabym się w domu gdybym nie zobaczyła Filipa mówiącego dla mnie wierszyk :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Koniczynka, ja też bym poszła :)

U nas ciężko/ nieciężko - Staś jeszcze w domu ze wzg na bostonkę, staram się go izolować od małego, ale wiecie jak to jest - poza tym zostały mu tylko strupki na kolanach i mam nadzieję, że nie zaraża już.

Krzyś nie płacze za dużo, ale cały dzień czyli od ok 10 do 18stej ma tylko krótke drzemki 15- 30 min max, za dużo zrobić nie mogę - wszystko na szybko, potem wisi na cycu, albo po prostu nie śpi..zmęczona jestem po takich intensywnych 8 godzinach z 2 dzieci.

Staś póki co zareagował na brata super- pierwszego dnia zaśpiewał mu kołysankę " A śpij Krzysiuniu (sam to wymyślił) jeśli gwiazdkę z nieba ..." Mówi, że to jego dzidziuś, bardzo mi pomaga np przynosi pieluchy, jak Krzys płacze to woła mnie i mówi, że chyba Krzyś znowu chce mleczka :)

Piersi mnie bolą masakrycznie, a dokładnie sutki, aktualne mam nawał pokarmu, że mogłabym cały oddział noworodków wykarmić - normalnie kapie mi z piersi - mam nadzieję, że to szybko minie, bo męczy mnie to dodatkowo. 

Wczoraj byliśmy pierszy raz na dworze, póki co na podwórku, jutro pierwszy porządny spacer mam zamiar zaliczyć. 

 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

No i póki co - nie jem nic mlecznego..boję się skazy, w szpitalu raz zjadłam lody i innego dnia jogurt plus masło i wydawało mi się, że mały się trochę prężył - nie wiem - może jestem przewrażliwiona po tym co było ze Stasiem, jutro mam zamiar zjeść coś mlecznego i obserwować (chyba twaróg)..

Koniczynko na kolki super pomaga Dicoflor plus Sab Simlpex z Niemiec jest najlepszy, plus super jest też Bo Gaia - tą mam zamiar sama kupić synkowi nawet profilaktycznie przez jakiś czas podawać...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

BioGaie podawałam FIlipowi i dla nas żadnej różnicy nie było. Te niemieckie kropelki już zamówiłam a Dicoflor już kilka dni podajemy. Mam nadzieję, że kolki się nie rozwiną bardziej.

Dorotka, mi dziś Mała od 8.00 rano w ogóle nie spala a mamy 14.00 ;P Cały czas na rękach a na 16.00 mam mieć gości :/ W domu nie ogrnięte, ciasta nie upieklam, ale nie mam już siły... Trudno, otworzę jakieś czekoladki