Widzę, że nie śpisz w nocy i masz wtedy chwile na napisanie :) Pewnie wstajesz do Sabinki? A jak było na basenie? Pewnie wszyscy mieli frajdę! Ja się zastanawiam nad basenem ale boję się infekcji.. :(

Ja bylam wczoraj na szczepieniu i wlasnie rozmawialam z pania doktor. Bie zaszczwpili mi jej ze wzgledu wlasnie na ten katarek. Niby stwierdzili ze to sapka ale wydzielina jest zielonkawa wiec mamy zalecone inhalacje. W dodatku cos zaniepokoilo lekarke gdy osluchiwala serduszko.... Przestraszylam sie. Chciala dac skierowanie do kardiologa ale juz jestesmy umowione na koncowke sierpnia. Powiedzialam takze o tym ulewaniu i dostalam jakis syropek dzis dopiero bede go miec bo byl na zamowienie. Mam sie zglosic za tydzien. Ehh. Basen opisze pozniej bo Nikola zawalila mnie lalkami i chce sie bawic:D

Tak, w nocy do malej wstaje:) a ile razy budza sie wasze maluchy na jedzenie? O ktorej zasypiaja na noc? O ktorej sie budza? Maja tak ze nie spia dluzszy czas? Bożenko w sensie przeziebienia sie boisz? Tez sie balam ale maz mnie przekonal:) mala troszke taka zdezorientowana byla:) bylam z nia moze 20 minut bo usta jej drzaly myslalam ze jej zimno i pomyslalam ze jak na pierwszy raz to wystarczy:) kiedys ogladalam ptogram ze takie maluszki jak sie pusci w wodzie to umieja plywac ale ja ja kurczowo trzymalam:D zamoczylam po szyjke aby:) mysle ze powtorzymy taki wypad:) Nikola tez w siodmym niebie byla z tatusiem poplywala sobie pochlapala sie:) a dzieci w sumie hartowac trzeba takze jesli masz okazje to sie wybierz:)

Hej dziewczyny my za to dzisiaj bylysmy na pierwszym szczepieniu Ulcia ma juz 4400g i 58cm takze rosnie jak na drozdzach. Karolina u nas w nocy przewaznie 2 razy sie budzi teraz bo wczesniej 3 razy sie budzila a teraz jak wieczorem zasnie to przesypia ok 5 godzin pozniej juz po 2 sie budzi wiec nie jest zle idzie sie wyspac, caly czas na cycu udaje sie. Karolina zazdroszcze tego basenu my za to wczoraj wybralismy sie nad jezioro poznym popoludniem ja z Ula na kocu w cieniu a Ala z tata w wodzie ale miala radoche niesamowita. A jutro rano mam wizyte u ginekologa. Bozenka dobrze ze znalazlas sposob na ulewanie. U nas czasami tez sie zdarza ale nie czesto.

U nas tez zdarza sie jedne dluzsze spanie. Nawet 5-6 h. A pozniej za trzy godziny. Raz nawet bylo ze o 18 zasnela i o 1 wstala a raz ze o 20 zasnela a o 3 wstala. Za to w dzien duzo nie spi. Weronka u ginekologa kontrol tak? Ja sie jeszcze nie zapisywalam. My tez nad jeziorem wczoraj bylismy i Nikola wracac nie chciala:)) a tatus byl w spodenkach to mu do kieszeni wody nalewala:D

Tak kontrola po porodzie i jest wszystko ok.

Hej dziewczynki:* Weronka jak tam skoki rozwojowe u dziewczynek? Uspokoilo sie troche? Fajnie ze dajesz rade cycem Ule wykarmic:) Bożenko co u ciebie? Jak sobie radzisz? Dorian w przedszkolu? Wituś nie załapał ospy? Wiesz co do twego pytania odnosnie dojscia do siebie... Fizycznie swego ciala nie akceptuje. Ten brzuch jest okropny! Gdybym miala kase poszlabym na operacje z checia. :) co do obowiazkow domowych roznie bywa. Czasem obiadu nie ma. Na spacer zawsze staram sie zabierac dziewczynki. Rano jak wstane zalezy czy Sabinka spi czy nie to staram sie szybko ogarnac dom i przygotowac obiad tak aby pozniej tylko ugotowac czy usmazyc badz upiec. Wstanie mala i zabieram dziewczyny na dwor. Roznie jednak z tym bywa bo Sabinka jak nie spi to nie polezy spokojnie tylko krzyk jest. Wiec czasem caly ranek nie spi i nie mam ani sily ani ochoty na nic po takiej pobudce. Moj dom wymaga generalnego sprzatania. A nie mam jak tego zrobic. Podziwiam matki ktore maja male dzieci i na wszystko czas i wszystko ogarniete. Mi brakuje czasu na wszystko doslownie! Serce mi peka jak widze bawiaca sie sama Nikolke gdy mowi do zabawek.. Czasem jak mala spi a ja mam czas aby cos zrobic to nie robie nic tylko sie bawie z Nikola. Dlatego spacery sa dla mnie wazne bo idziemy na plac zabaw i tam chociaz sie wybawi i wybiega troche. Biżenko moze tym trudniej ci jest bo nie rozmawiasz o tym z najblizszymi? Nie musisz byc idealna i samowystarczalna. Ale mam propozycje:D ty bedziesz za mnie wstawac w nocy a ja moge zabierac twoje dzieci na spacery:D sama napisalas ze wstawanie w nocy do twego maluszka to czysta przyjemnosc!:)

U nas podobnie z tym ze obiad zawsze zdążę zrobic ale na praniu sie odbija nie zawsze mi sie chce i jak tylko sa deszczowe dni to juz mam wymowke ze nie ma gdzie wywiesic bo nie cierpie suszyc prania w domu i od wiosny do pozniej jesieni wynosze na dwor, kiedys podlogi mylam co drugi dzien a teraz raz gora dwa w tygodniu i to jesli sie uda ze dziewczynki pojda szybko spac. Spacer tez pilnuje zeby byl codziennie przynajmniej mozna spokojnie odpoczac od latania niedzy zabawa z Ala a obowiazkami. Takze bie jestescie same. A cizycznie brzuch nie ciekawy i nadal 3 kg na plusie ale jakos zeby sie bardzoej tym przejmowac to brakuje czasu.

Karolinko zgoda, mogę się zamienić i dać Ci Witusia na spacery a w nocy zajmę się Twoją Sabinką :D A z tym basenem to boję się infekcji intymnej, bo zawsze coś mnie później łapie :( A kiedyś tak lubiłam basen, wodę.. Eh stare czasy. Ogólnie to staro się czuję przy dzieciach..Chyba po prostu zmęczenie robi swoje. Weronika, jak Ula po szczepieniach, wszystko dobrze? My dziś mamy szczepienia.

Karolinko, a Ty miałaś się zgłosić w tym tygodniu do lekarza, byłaś już? A dobrze, że pójdziesz do kardiologia, zawsze warto sprawdzić jak pediatra sugeruje wizytę. Na pewno będzie dobrze, nie martw się na zapas.