Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Weronika mam nadzieję że te szmery to jednak nie od astmy. Najważniejsze teraz żeby Ala się zregenerowała. A pewnie przynajmniej tydzień czy dwa zostanie z Tobą w domu, tak? A Święta dziewczyny spędzicie w tym roku w domu czy jedziecie np. do rodziców z maluszkami?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Karola jak Twoja Sabinka? Dawno pisałaś o niej, ciekawa jestem :) Właśnie rozmawiałam z moją Sabinką i tak sobie myślałam o Was :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
No Bożenko to sobie chłop nagrabił, nie ma co. Mój to chyba by się nie odważył na tako krok. Oj piekło na ziemi by miał:D nie to że bym mu awanturę zrobiła o samo pójście, o brak szacunku, o olanie mnie i dzieci, to jeszcze jestem zazdrośnicą więc z tym też miał by przesrane. Kolega namówił? Cóż za tłumaczenie. No nic teraz musicie jakoś to poukładać sobie. Najważniejsze aby zrozumiał swój błąd. Wie że głupio postąpił chociaż? Te chłopy to ja nie wiem czym myślą.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Weronka ogólnie z astmą się nie spotkałam jakoś szczególnie wiem tylko, że moja śp babcia miała astmę oskrzelową i że to nie jest fajne. Zresztą żadna choroba nie jest fajna. Mam nadzieję, że u Ali to jednak nie to. Najważniejsze że jest już w domku i niech wydobrzeje:) a Uli już przeszło? U nas raz z jedzeniem lepiej raz gorzej. Dostaje obiadek (gotuje sama teraz), dostaje kaszkę mamą, raz na jakiś czas dostaje sok z marchwi i jabłka, czasem z samej marchwi, jabłuszko i banana:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Bożenko a co to za gryzak? Zaciekawiłaś mnie:) my na święta jedziemy do moich rodziców więc święta odbębnione aby prezenty porobić :)) A wy? O Sabince napiszę później bo właśnie się obudziła :)) miłego dnia dziewczyny!! :))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307

Hej Dziewczyny Kochane:-* Weronka bardzo współczuje przejścia z Alunią w szpitalu, napewno musiało Cie to dużo kosztowac wysiłku , stresu i nerw:-( Bożenko no z facetami jest nie raz kiepsko,byle by dojść wkońcu do ładu, ja chociaz mam 28 lat ,ale strasznie duzo przeszlam i wkoncu zaczelo sie ukladac, duzo by pisac , nie raz nie mam odwagi  , w sumie to dusze to w sobie , mowie akurat tu o poprzednim partnerze, bo z Ł,jest wszystko ok od 2 lat jestesmy razem, sprawa by sie nadawala na faktach autentycznych  do programu "dlaczego ja", albo "trudne sprawy", mloda glupia zaslepiona, ale odwazylam sie odejsc od psychopaty,  bil ,pil , znecal sie nade mna psychicznie, wyzywal, ale co poszlam do niego mieszkac , wzielismy slub cywilny , na szczescie nie koscielny,bo akurat zmarl jego ojciec, i co ? to ja jestem winna , cala jego rodzina jak tam bylam mowila , gdzie ty sie dziewczyno wpakowalas, a jak sie wyprowadzilam , to wszyscy sie ode mnie odwrocilii i ja jestem ta zla i nie dobra... odkad mam Ł, i Oli swiat na nowo zaczal sie ukladac , dzieki nim i mojej rodzinie znow czuje sie szczesliwa , przepraszam,ze to moze tu pisze ale wkoncu to z siebie wydusialam ,zeby nowy rok znow byl lepszy, a to juz dawno minelo....

Przepraszam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Luki :* za co ty przepraszasz? Masz prawo się wygadać i dobrze że to zrobiłaś! Najgorzej jest tłumić wszystko w sobie! Najważniejsze że znalazłaś w sobie siłę aby zakończyć ten związek pierwszy że miałaś siłę się postawić i zawalczyć o siebie i swoją przyszłość:) a jego rodzina? Szkoda słów. Co miałaś trwać przy nim? Miałaś dać się poniżać i bić? Tacy mądrzy są to niech któreś da się lać. Nie masz się kim przejmować. Najważniejsze jest twoje szczęście:) teraz masz partnera masz córeczkę masz dla kogo myśleć pozytywnie:) tamto było i już nie ma. Nie wróci. Zaczęłaś nowy etap w życiu. Teraz to jest dla ciebie najważniejsze kochana! :)) pisz do nas jak ci coś leży na sercu. Wysłuchamy na pewno i wspomożemy dobrym słowem:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Dobra a teraz co u mojej młodszej córeczki:) Sabinka rośnie jak na drożdżach. Byłam dziś u pediatry z nią. Coś jej zalega w nosku, nie kaszle nie gorączkuje. Pobrali jej wymaz i czekam do piątku na wyniki. Waży 9100:D nie wiem ile ma wzrostu ale ubranka nosi na 80 i 86:) jaki leń z niej był taki jest. Podnosi się do siadania ale nie siada przewracać też nie bardzo się chcę. Czasem to robi:) nadrabia gadaniem:D ciągle "rozmawia", potrzebuje towarzystwa, nie lubi być sama:) niezależnie czy to dzień czy noc jak zajrzę do niej do łóżeczka po obudzeniu to uśmiech od ucha do ucha:) zasypia sama ze smoczkiem i pieluszką, skoro w swoim łóżeczku:)) uwielbia tatusia a jak widzi jak tatuś bawi się z Nikolą to krzyk jest:D ona jest bardziej zazdrosna o Nikolę niż odwrotnie:)) chodzimy codziennie na spacerki. Pierwsze dwa - trzy miesiące były najgorsze. Myślałam że sobie nie poradzę, myślałam że nigdy więcej nie pomyślę o kolejnym dziecku. A teraz? Mimo momentów cięższych to bardzo się cieszę że zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. 02.12 Sabinka skończyła pół roczku! Kiedy to minęło? Sama nie wiem:) uwielbiam patrzeć jak się uśmiecha, uwielbiam te małe rączki. Uwielbiam całą ją. Jest grzecznym dzieckiem, jest śpiochem:) to chyba na tyle o moim brzdącu:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Luki jestem takiego samego zdania co Karolina dobrze zrobilas ze odeszlas, nawazniejsze jest twoje szczescie. Ja jak na razie dajej malej obiadki glownie warzywka, z owocow to dostalo śliwke ale z hipp wlasnie jak ja po pierwszych marchewkach przykorkowalo i pomoglo, popoludniu dostaje jeszcze kaszke mleczno ryżowa i w dalszym ciagu sama piers bo butelka to tak ale do gryzienia nie do picia i moja Ulka to chyba tu najdrobniejsza bo ma dopiero 6,5 kg. A ile jeszcze Ala bedzie w domu czy do konca tego czy jeszcze przyszly tydzien to dowiemy sie w piatek na kontroli.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
U nas dzis Ula patrzyla jak Ala gra z tata w pilke i aie w glos tak smiala ze nie moglismy sie napatrzec, pozniej taka sama reakcja na skaczaca Ale, cos pieknego. U mnie Karolina jest odwrotnie pierwsze 4 miesiace to byla sielanka, wszystko gralo i naprawde szlo wszystko poukladac a ostatnie dwa miesiace sa dosc ciezkie i czasmi dostaje kryzysu nie wiem czy to od zmeczenia czy raczej przydalaby mi sie zmiana środowiska. A Wasze starszaki jakie sa juz duze bo Ala za 2 stycznia skaczy 4 lata ma 106 cm i 21kg (w szpitalu zwrocono nam uwage ze ma nadwage).