Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Czesc dziewczyny jestem załamana byłam dziś na tej kontroli u ginekologa i okazało sie że mam jajnik do usunieca bo mam na nim torbiel ktora pokrywa caly jajnik, do tego płyn w jakies tam zatoce ktorego nie powinno byc, odrazu doatałam skierowanie na marker nowotworowy badanie juz zrobiłam. Niedlugo powinnam dostac miesiaczke i wtedy mam zadzwonic do lekarki i ustali mi wizyte i ustalimy co dalej a mowila ze szans nie widzi na ocalenie jajnika. :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Weronika bądź dobrej myśli!! Domyślam się że ten dzień był dla Ciebie bardzo ciężki :( Ale wiesz, jeśli masz dobrą lekarkę to jej zaufaj. Czasem usunięcie jajnika jest złem koniecznym. Pocieszę Cię: moja przyjaciółka miała usuwany jajnik z powodu potworniaka. To łagodny nowotwór. I po tym zabiegu szybko doszła do siebie, a po nim urodziła dwoje dzieci. Nie mogła rodzić naturalnie ale miała cc i do tej pory wszystko jest z nią dobrze. Bardzo mi przykro że teraz musisz czekać na wyniki, to chyba jest najgorsze. Oby wszytko było dobrze :* A nie ma szans na zmniejszenie torbieli lekami? Może jeszcze się wchłonie?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
A ja byłam z Dorianem w szpitalu, biedaczyna ma biegunkę i męczy się drugi tydzień. Nie zdążyłam poczytać Waszych wpisów ostatnio, bo mam sajgon w domu ale nadrobię jutro. Jestem zmęczona a jeszcze tyle rzeczy muszę ogarnąć przed snem że szok :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Weronka tak jak Bożenka pisze, jeśli lekarka jest dobra to jej zaufaj. Dla twego zdrowia musisz się poświęcić. Najgorsze zapewne oczekiwanie na wyniki jest. Wiem, że trudne bardzo to będzie ale postaraj się zająć czymś głowę, myśli. W razie czego będziesz mogła liczyć na pomoc męża i rodziców przy dziewczynkach. Na pewno będzie dobrze kochana:*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Bożenko jak dziecko cierpi to i cierpi cały dom. Niestety to prawda. Mam nadzieję, ze się polepszyło Doriankowi i obejdzie się bez szpitala jednak. Wierzę, że jesteś wykończona. Odpuść robotę i odpocznij. Należy ci się:*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Bożenka i jak z Dorianem lepiej? od czego tak długo ma biegunke powiedzieli Wam? Odpusc sprzątanie najważniejsze są dzieci a nie porządki, jeszcze zdążysz sie nasprzatać.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Dzieki dziewczyny za słowa otuchy jestem dobrych myśli chociaż strach i obawa jest, musze przyjać to na klatę i dać radę dla moich dziewczynek ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Dasz rade!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Wlaśnie Bożenko napisz jak tam mały?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Kochane, z moimi Doriankiem lepiej. Wczoraj rano znowu miał biegunki i wymioty, więc znowu jechaliśmy do szpitala. Ale lekarka powiedziała że to za krótko żeby leki zadziałały, odesłała nas do domu i kazała czekać. Potraktowała mnie jak panikarę. Ale nie miał żadnych badań zrobionych, żadnego wymazu mu nie pobrali, ani nie podali kroplówki!! Tylko dostał przeciwbakteryjny biseptol i do domu. Na szczęście już mu lepiej, pilnuje diety, je same gęste gotowane warzywa, kasze + nawadniam go acidolitem i jest ok. Ma apetyt wiec są widoki na poprawę. Ale jutro wezmę go do naszej pediatry, ona ma głowę na karku to może zleci nam komplet badań.