Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Karolina nie musisz przepraszać. Doskonale Cię rozumiem. Faceci sobie odpuszczają życie rodzinne a my musimy stawać na głowie i co dzień mimo zmęczenia ogarniać ten kołowrotek i uśmiechać się do dzieci. A później w dorosłym życiu te dzieci będą nam bardziej ufać, nam powierzać swóje pierwsze problemy, nie ojcom. . A żeby Cię rozśmieszyć to powiem Ci że mój Ł zawsze twierdzi że Wituś jest czysty :D Nawet jak już lekko czuć go kupą czy mlekiem to Nie, po co go kąpać? I przez rok też ani razu dziecka nie wykąpał z własnej inicjatywy. Parę razy dosłownie mi pomógł. Ale to na placach ręki mogę policzyć te sytuacje. A nie nakarmił małego niczym ani razu, bo się boi że go opluje i nie lubi karmić. No i jak tu żyć? Przy Dorianku pomagał, angażował się tak prawie że na równi ze mną. A teraz? Hoho gdzie te czasy. Patowa sytuacja. Ani w przód ani w tył. Mogę sobie pomarzekać.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Smutno mi że muszę być zawsze wielofunkcyjna. Zazdroszczę koleżankom które nie mają dzieci. Ale to nie jest ani trochę wina mojego "złego" wyboru. Chociaż moja mama czasem mówi: chciałaś dzieci to masz. No oewnie że chciałam! Tylko że inaczej to sobie wyobrażałam.. Nie cofnę czasu żeby się wrócić do swojej beztroski.. Nikt mi pucharu nie da za to co robię, ale mam dwóch świetnych zdrowych synów i jak na nich patrzę to mam ochotę bić sobie Brawo! :D i tego się trzymajmy dziewczyny. Nasze dzieci mają najlepsze mamy na świecie!!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Wiesz Bożenko. Ja też chciałabym raz na jakiś czas mieć czas dla siebie. Albo chociaż móc wyjść ze starszą córką na rower albo na lody. Tak we dwie. Przeważnie to wygląda tak że jedną ręką pcham wózek a drugą ręką trzymam rączkę z tyłu od rowera aby Nikola nie upadła. Jak już wracam to ręce mi odpadają. Masz czyściocha w domu w takim razie:D my codziennie jesteśmy na placu zabaw a Sabinka zaczeła uwielbiać piasek i rzuca nim wszędzie także czystą jej nazwać chyba choć by chciał to nie może:D ja jestem przyzwyczajona że ze wszystkim jestem sama ale czasem pęka we mnie to wszystko. Ten żal, smutek. Patrze na moje dzieci i myślę że ojca też chciały by mieć nie tylko od czasu do czasu. Ale jemu to nic nie umiem wytłumaczyć. Serio wszystko odpiera i wychodzi że to on dba o nas a ja szukam problemu wszędzie. I już argumentów nie mam:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Ja też jestem dumna z moich córek, kocham je najbardziej na świecie i one są sensem mego życia. Ja zazdroszcze moim koleżankom tym co ich mężowie im pomagają. Mam jedną co to jej mąż po połowie z nią wszystko robi. Ona gotuje on zmywa. Ona tydzień odprowadza małego do przedszkola on drugi. Ona dziś odkurza on jutro. I się nie buntuje i to nie odbiera mu męskości. No ale wracam teraz do pracy. I gorzej się martwie jak będzie z moimi dziewczynami w ten czas.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Co do najlepszej mamy uwierz mi, że duuużo bym w sobie poprawiła:D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Też mam taka jedna koleżankę której mąż robi wszystko w domu, przy dzieciach itd. Jak jestem u nich to czuję się skrępowana bo on zasuwa po domu a ja się napatrzeć nie mogę ;D Ale to są wyjątki, przeciętny normalny facet jest daleko od takiego ideału. A powiedzcie mi, Wasze dzieci ssają smoczek?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Oh masz racje. Mało takich facetów. Tak ja swojej daje. Nie widzę w tym nic złego:) Nikolka też ssała, dość późno ją odzwyczaiłam bo na 3 latka ale ona tylko do spania brała.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Dziewczyny wiecie co... Dostałam propozycję etatu (do tej pory byłam na 3/4), musiałam szybko podjąć decyzję bo przez telefon. Przyjełam ją. Od czerwca idę na pełen etat do pracy.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Gratulacje karolina zobaczysz dasz rade, my kobiety jestesmy silniejsze niz myslimy. A co do tatusiow naszych dzieci tort jak czytam wasze wypowiedzi to jakbym czytala tez o moim mezu bo u nas jest podobnie chociaz czasami zdarzają sie przeblyski i przestalam sie prosic o pomoc tylko np daje mu Ulke na rece i butle i mowie nakarm ja prosze ja ide uspac Ale i tyle wychodze do drugiego pokoju (oczywiscie jesli jest juz w domu). A smoczek bierze Ulka ale rzadko i to przewaznie do spania tylko a tak w dzien to bierze wszystko inne do buzi i szczerze musimy strasznie na nia uwazac bo laduje tam wszystko i u nas bez zmian nadal 2 zabki tylko sa. Za to juz ladnie sobie chodzi sama i w nocy nadal wstaje srednio 3 razy glodomorek nasz.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Dziewczyny a jak wyprawiacie pierwsze urodzinki naszych skarbow? Jakies plany?