A dziś ja się gorzej czuję. Mam gorączkę, chyba odchorowuję te stresy. Zawsze tak mam. Wzięłam leki, zaryglowałam się w sypialni, zakopałam się w pościeli. Albo umrę albo wstanę. Zobaczę do jutra. Ech, taka piękna pogda a my wiecznie chorzy.

Na niektórych lekarzy brak słów. Naprawdę. Moja koleżanka dostała skierowanie z 8 miesięcznym synkiem na pilne do szpitala bo parametey sercowe podwyższone i lekarz stwierdził że jeśli w pore się nie zareaguje to potrzebny będzie orzeszzep no i ona pojechała na ip z synkiem przygotowana do szpitala a na izbie zrobili mu bafanie przeprowadzili wywiad i stwierdzili że go nie położą bo nie mają miejsca. Termin do szpitala na czerwiec. A była w kwietniu. Była pare razy na ip i odsyłali ich do domu. Normalne? Przerażające to jest. Przejdź się Bożenko niech skieruje was na badania zawsze lepiej porobić niż ciągle zastanawiać się czy wszystko jest dobrze.

Bożenko nie załamuj się:* zawsze w końcu musi być dobrze i u was też będzie. Musisz odpocząć, zresetować myśli. A napisz jak twój mąż? Poszedł po rozum do głowy? Lepiej jest? Wituś już lepiej się czuje zostając z nim?

Weronka a ty miałaś jakieś dolegliwości bo nie pamiętam a nie chce mi się szukać?

Ja w poprzednim cyklu plamiłam między miesiaczkami i nic wiecej chociaz co okazało sie niemieć z tym znaczenia to podczas stosunku dostałam skuczu macicy myślałam że normalnie jajo zniose ból prawie jak do porodu zwijałam sie z bólu prawie dwie godziny bo puścić cholerstwo nie chciało nawet zastanawiałam sie nad pojechaniem na ip ale mąż był po piwie a sama nie byłam w stanie tak bolało rozmawiałam o tym na wizycie to mówiła że czasami sie taka reakcja zdaża.

Bożenka lepiej że widza że panikujesz niz miałbyś to olac. Najważniejsze ze Doriankiem troche lepiej. A ty sie zresetujesz i bedzie ok.

I na usg ona to zobaczyła? Widzisz u nas jak bez ciąży to usg nie miałam chyba robionego. Więc lekarz a lekarz. Chociaż w ciąży ten z mego miasta zachował się bardzo przyzwoicie. Nie licząc początku. Ale już mu to wybaczyłam;) całe szczęście, że wcześnie u ciebie to wychwyciła. Pewnie im wcześniej tym lepiej. A kiedy masz wyniki badań?

U nas jest tak ze zawsze jak jest wizyta to jest usg moze dlatego ze to małe miasto nie wiem. Dzis dostałam miesiacze bardzo bolesna i znow intensywna wiec bede do niej pisala aby ustaliła termin wizyty wiec zapewne za jakies 1.5 tygodnia bede wiedziala cos wiecej bo winiki powinny juz byc ale u nas jest tak ze laboratorium dostarcza wyniki do przychodni wiec musze czekac do wizyty.

Nie poszłam do lekarza z Dorianem bo teraz ja mam biegunkę i Wituś też od wczoraj się męczy :( Jestem uziemiona.. odezwę się jutro do Was.

To zapewne jakis wirus wspolczuje wam bo wiem jakie to meczace:(