Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Weronka nie zazdroszcze sytuacji w jakiej jesteś. Moi teście mają 30m2 i przez 7 mieisęcy mieszkałam ja mąż i maleńka Nikolka w pokoju 2x2.. Tak niewyobrażalne. Za ścianą teście i męża siostra. Ani się pokłócić ani nic. Nie rozumiem twego szwagra. Nie głupio mu tak się wcinać między was?? Wiesz co. Może weźcie się z niczym nie krępujcie i tyle. Może dotrze że jednak nie bardzo to na miejscu jest. A teście co na to? Swoją drogą moi jacy są tacy są ale proponowali salon zamiast tego maleńkiego pokoiku. Twoi nie wpadli aby się zamienić piętrami? Jednak wiadomo że dzieci potrzebują przestrzeni.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Wiesz kochana. Jednak najważniejsze że twój mąż obstał za wami. Razem nawet jeśli faktycznie się z tamtąd wyprowadzicie to będzie lepiej. I dobrze że się nie dajesz im.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Wiecie co mam 3 tyg wolnego. Burdel w chałupie i zero motywacji aby coś tknąć. Od niedzieli wolne:) chcecie wpaść na herbate i ciacho?:D jak ktoś ma przyjść to to akcja sprzanie się włącza:D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Karolina ja bym nawet mogła przyjechać i Ci pomóc! Serio :) z kimś mi się super sprząta. Nawet jak ktoś siedzi tylko i rozmawia ze mną to dostaję Powera i mogę cały dzień zasuwać. Nie odpisałam Ci wcześniej, nie mogłam siąść. Wróciliśmy w niedzielę znad jeziora, było wspaniale, to nasz pierwszy w życiu taki weekendowy wyjazd. Tyle lat jesteśmy razem a nigdy nigdzie nie jeździliśmy ze względu na pracę. Najwyżej max dwie noce, bo dłużej się nie da.. Za granicą w ogóle nie byliśmy nigdy. A teraz jak mam czas i możliwości to z dziećmi wyjazdy nie są już takie fajne. Wituś nam wył na tym statku bite 50 minut.. Jak go zawsze bezwzględnie kocham to wtedy już miałam ochotę go za burte wyrzucić. Wyszliśmy stamtąd tacy zmarnowani.. Ale trudno. Tak to jest z dziećmi.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
A co do Sabinki, wiesz, jeśli czujesz że wszystko jest ok, bo masz już doświadczenie i porównanie z Nikolą, więc sama najlepiej potrafisz ocenić Sabinkę. I tak jak Ci powiedzieli, dobrze że jest Nikola bo ona będzie zawsze działać mobilizująco na siostrę. A tak teraz pomyślałam, może skoro piszesz że jest troszkę grubsza to lekarz Ci powiedział że to nadwaga? Może tu jest problem? Tzn jakiś problem z metabolizmem?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Hej dziewczyny. Karolina fajnie ze masz teraz tyle urlopu pobedziesz troche z dziewczynkami i opoczniesz wreszcie chociaz chwile. Bozena fajnie ze wreszcie wyjechaliscie wspolnie szkoda ze chlopcy nie wspolpracowali ale to zmora chyba wiekszosci rodzicow.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
No niestety chłopcy jeszcze mają ptasie móżdżki, na wyjazdach przeważnie wysiadam psychicznie przy nich. Wtedy zawsze pałeczke przejmuje tata i on ich pilnuje. Jakoś nie mam do nich cierpliwości poza domem.. Czy to u dziadków, czy gdzieśna grillu. Wystarczająco nabiegam za nimi w ciągu dnia. Dziś np. spędziliśmy popołudnie u teściów to jak zawsze miałam przy sobie książkę, dosłownie schowalam się przed dziećmi. Dzieci były z dziadkami. Uwielbiam takie dni, bo trochę naładowałam akumulatory. Oczywiscie teraz po powrocie znów zanim ich wykąpałam i ułożyłam spać to była wojna i płacz, bo Dorian ma zawsze milion zabaw w zanadrzu i chciał jeszcze skakać. A, i w przedszkolu dziś znowu panie się skarżyły na jego zachowanie. Był nieposkromiony. Osiwieję przez niego kiedyś. Akurat dziś tata go odbierał z zajęć więc wysłuchał wiązanki na temat jego zachowania. Jak bym cyk cyk, ten Dorian kiedyś w poprawczaku wyląduje. Czytam poradniki, staram się go mądrze oceniać, nie biję go, tłumaczę. I co? Moje dziecko jest chyba jakieś nadpobudliwe.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Wczoraj moj bratanek (chrzesniak) trafil do szpitala zaczelo sie niewinnie katar kaszel bratowa pojechala z nim do lekarza ale jak wrocila to jej zasnal i niebylo by w tym nic dziwnego ze dziecko poznym popoludniem zasnelo bo ma goraczke ale chciala mu podac leki wiec zaczego go budzic a on nic tylko lał jej sie przez rece i majaczył wiec nie czekali pojechali do szpitala w szpitalu pod kroplowke plus leki nad ranem mu sie pogorszyło bo zaczal jeszcze gorzej kaszlec i dostal dusznosci nie mogli wyrównać mu oddechu. Przeszedl badania rtg klatki piersiowej, spirometria, krew mocz. Podejrzenie zapalenia płuc (kolejnego tzn w tym roku to juz drugie a w jego zyciu trzecie) podejrzewaja tez astme. Od wczorajszego popołudnia spal z malymi przerwami do dzisiejszego poludnia teraz niby sie mu troche poprawilo dostaje sterydy kroplowki. Jest w wieku podobnym do naszych pociech bo skonczy w grudniu 4 latka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Bożenko, my byliśmy na wakacjach z Nikolką jak miała 3,5 roczku, też płyneliśmy statkiem było świetnie! Wspominam to baardzo dobrze. Choć wiadomo że z roczniakiem jest inaczej:) my w tym roku jeszcze nie byliśmy nigdzie (no prócz moich rodziców) i nie wiem czy się wybierzemy. Morze mi się marzyło w tym roku. Pogoda dopisała ale nie wyszło.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
My w 2013 byliśmy samochodem w Hiszpanii:)) ja i mój mąż. Jechaliśmy od pon popołudnia do czwartku rana, Niemcy autostradą ale Francja już nie. Te widoki to wszystko! Te przepaście:) to było coś! I Hiszpania... To była moja pierwsza i jak dotąd ostatnia wyprawa za granicę:)