Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Brawo Zuza tak najlepiej wygadać co leży na sercu ,facetom trzeba wszystko przedstawić prosto i klarownie żeby zrozumieli
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Cieszę sie Iza ze dobry czas u was,wkoncu sie układa ,oby już było tylko lepiej z mama a mała to idealnie ci trafiło ,grzeczny ,dobrE rosnący śpioch ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
U nas Oki ,dzieci maja teraz tydzień ferii to będzie co robić w domu , ale aby czas szybciej zleci co do wizyty .moj maz tez weekend w domu ,wczoraj duże zakupy robiliśmy , potem sprzątanie kwiatów na tarasie ,ja obcinałam ,wyrzucałam a on śmieci wywoził i skrzynki do piwnicy mi pochował . Potem obiad nagotowal i dzien zleciał .wieczorem oglądaliśmy mecz :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe
Dziewczyny moje ja was czytam ale że tak brzydko powiem kurwa niemam siły a o czasie nawet nie wspomnę. Nie śpię prawie wcale . Ola cyca co 1.5-2 h. I tak 24 h na dobe. A jak zaśnie to niewiem czy najpierw biec umyc zęby czy zrobić siusiu. Jak to się nie wyklaruje to będę do was pisać z psychiatryka. Ola 2czoraj przez caly dzień spała 2 razy po pól godziny. A tak ciągle na czuwaniu. Śpi na rekach ale nieda się odłożyć. Nigdy nie bylam tak zaniedbana :( no normalnie to dziecko jest bardziej wymagające niż była dwojka pozostała. Tylko ta dwójka byla na mm a chyba przy kp tak jest że dzieci wiszą na cycach non stop. Dziś z wami popisze troche później bo mąż jest w domu i powiedziałam żeby oprocz karmienia piersią mnie we wszystkim zastąpił- myślę se niech wie jaki mam hardcor. Ale okazuje się że jednoczesne bujanie wózka sprzatanie, robienie obiadu , prania, zabawa ze starszą córką i wiele innych spraw to za dużo jak na niego i nieogarnia. Ale ide się wykąpać umyć wlosy bo brwi już ogarnęłam.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

Agata wiem co piszesz ja syna wieczorem i w nocy karmilam mm a w dzien cycem i tez non stop wisiał na cycu. Jednak mm jest bardziej syte. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Dziewczyny. Z tym KP to początki są trudne ;) miejmy nadzieję, że będzie lepiej.  Dorka była tylko na piersi, nigdy w domu nie piła MM.  I rzeczywiście pierwsze 3 miesiące to była masakra, cyc sikanie, cyc pranie, cyc mycie głowy, cyc jedzenie... I tak stale, ale to się później powinno ustabilizować. Później to już była czysta przyjemność dla mnie karmić. Piła co 3, 4 godziny, wszystko co jej potrzebne miałam przy sobie, i spokojnie mogłam wszystko ogarnąć. 

więc AGATKA. miejmy nadzieję, że u was też to się poukłada. Pamiętaj kochana o tym co ja przerabiałam i to była u nas masakra. Cycek to nie smoczek, a ręce to nie łóżko. Bo maleństwo o to właśnie zabiega. Tak było u nas. Dorka nie piła tylko cycala bo jej tak dobrze było, odstawiłam ja odrazu był płacz, pdzyszedl taki moment że było tal cały dzień i noc. Pamiętam że też myślałam że zwariuje, wtedy wyczytałam właśnie, zeby nie pozwalać dziecku zasypiać przy piersi, tylko napić się i odkładać do łóżeczka. Jeśli płacze i zanosi się, śpiewać mu, głaskać, żeby czuło że nie jest porzucone tam, ale też żeby uczyło się pomalutku samo uspakajac i zasypiać. To był prawdziwy trening opłakany przeze mnie bardzo, bo wiele razy chciałam się złamać, ale wiedziałam że nie mogę. Udało się. Po prawie 2 tygodniach pięknie piła, zasypiała twardo przy piersi i udawało ja się odłożyć do łóżeczka i spała. 

Spróbujcie Agatko tak, bo rzeczywiście się wykończysz. Psychicznie :( to bardzo trudne kiedy maluch chce być tylko przy cycku. 

Trzymaj się kochana. Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys :* 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

Zuzia dlatego teraz nawet nie próbowałam kp przy mojej sytuacji z mama. A dzis tak mi hemoroidy dokuczaja ze szok. Po tej ciazy mam masakrę kupilam jakies czopki i moze pomogą a jak nie to zapytam podczas wizyty u gina bo sa one na zewnątrz. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Ojej ał :(( Izulek rozumiem twój ból, bo właśnie po ciąży poczułam pierwszy raz w życiu co to hemoroidy :(( strasznie bolało, jak chciałam się wypróżnić to niemal plakalam a i tak kończyło się krwią i bólem :( mi pomogła wtedy dieta bardziej lekkostrawna, z dużą zawartością błonnika, żeby rozluźnić stolec. I w sumie nie pamiętam co jeszcze. Ale ja miałam przez jakiś czas około miesiąc, 2 i nie były aż tak zaawansowane tak myślę skoro się cofnęły. Ale to duży problem. Nie wiem w sumie czy ginekolog czy lekarz rodzinny pomaga w takich sprawach, ale koniecznie musisz sobie jakoś pomóc na to, bo hemoroidy to okrutny i bolesny problem... :/ 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

No mi czasem dokuczaja. Mialam juz po pierwszej ciazy a teraz jest juz strasznie. Jutro kupię maść bo czopki . raczej na te zewnętrzne nie pomagaja. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe
Iza ja w ciąży mialam tyle dolegliwości że nawet się śmiałam że jeszcze mi hemoroidów w dupie brakuje i mam komplet. Ktoś mnie wysłuchał bo w ostatnich tygodniach i hemoroidy się pojawiły. Tesciowa pojechała. Strasznie było im żal syna że boroczek niewyspany chodzi. Nie mnie że śpię kilka godz na dobe tylko syna . Ja pierdole.