Najważniejsze żeby wykryli co się przypaletalo żeby leki mogli dobrać. A o Tomograf naprawdę się nie martw. Bo to naprawde nie jest przeciwwskazanie. A już na pewno nie na rok. Daj znać jak będziesz wiedziała co z mężem. Mocno cię tule.

Dziekuje kochana :* oby to nie zapalenie opon mózgowych ,tego boje sie najbardziej , niech już coś znajda i leczą jak najszybciej .

Mysza trzymam kciuki żęby się wszystko ułożyło trzeba być dobrej myśli może naprawdę będzie to zwykła błachostka. Ściskam i bardzo mocno trzymam kciuki. Czekam i ja na informację co się dzieje. 

O kurcze Ewelina az mi krew w zylach zmrozilo jak przeczytalam o twoim mezu. Bardzo mocno trzymam kciuki zeby nic powaznego. Takie zmartwienie i jeszcze przed swietami :( tule cie mocno i daj znac jak bedziesz na silach co tam z mezem. Teraz pamietaj najwazniejsze zdrowie meza. A staraniami teraz sie nie martw. Chociaz mi sie wydaje ze tomograf nie jest az tak szkodliwy jak by mial rezonans to wtedy mogli by faktycznie na tak dlugo zakazac. 

Ogolnie nie ma przeciwskazan po TK do staran a moze gdybys ty miala to mogli by zakazac ale zawsze lepiej skonsultowac. A mial robione z kontrastem czy bez bo niby z kontrastem jest gorszy pod tym wzgledem. Pamietam mama po wypadku miala czesto tomograf robiony a z kontrastem to tylko raz. Nie wiem dokladnie czym to sie rozni.

Ewelinka napisz jak będziesz mogła jak noc mąż przetrwał. Czy coś wiedzą ? Czy zaczął reagować na leki.Myślę o was . Uściski.

Mysza daj znac co i jak. Czekamy w napieciu :(

Ewelinko bardzo trzymam kciuki zeby wszystko wrocilo do normy. Za meza zeby wyzdrowial. Wszystko sie posypalo przed swietami bardzo Ci wspolczuje i myslami jestem z Toba. Sciskam Cie mocno kochana

U nas bez zmian. Dalej bez pracy i bez nadziei ze w styczniu bedziemy mogli normalnie zaplacic rachunki kupic wegiel i zyc... Za grudzien nie dostaniemy zadnych pieniedzy jak dobrze pojdzie to moze w styczniu bedzie pierwsza wyplata. Oczywiscie jak moj S znajdzie prace. Teraz przed swietami nikt go nie chce zatrudnic dopiero po nowym roku. Moja corka najmlodsza caly czas siedzi w domu ma straszny kaszel i nos zawalony.

Dajanka ,nie dość że problemy z pracą to jeszcze córka chora. Współczuję. Co to za felerny rok. Widzę że wszystkie już mamy komplet pecha w tym roku :-(